Pierogi wigilijne mojej Babci

Pierogi wigilijne

Najlepsze pierogi wigilijne na świecie bo babcine. Chyba każdy uważa że pierogi jego babci są najsmaczniejsze, w końcu to smaki naszego dzieciństwa,  i tak samo jest w moim przypadku :) Trochę inne bo robione ze słodkiej kapusty a nie kiszonej dzięki czemu, moim skromnym zdaniem, zyskują bardzo fajny smak.

Nie byłabym sobą, gdybym przepisu trochę nie zmodyfikowała ;) Ciasto jest całkiem moje a w farszu zmodyfikowałam ilość masła.

Składniki na farsz:

• około 4 kg kapusty 
• około 250 g grzybów suszonych
• 3 duże cebule
• pół kostki masła
• sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

Dzień wcześniej kapustę kroimy na ćwiartki, wykrawamy głąba i gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Ja sprawdzam czy kapusta jest ugotowana nożem, wbijam go w kapustę, jeśli bez oporów wchodzi i wychodzi to znaczy że kapusta jest ugotowana. Odstawiamy do wystygnięcia (najlepiej dać jej kilka godzin, ja dałam całą noc)

Grzyby zalewamy wodą i odstawiamy na noc. Najlepiej zrobić to tego samego dnia co ugotowanie kapusty. Następnego dnia rano gotujemy grzybki.

Gdy kapusta wystygnie należy ją dosyć dokładnie odcisnąć. Najlepiej wykorzystać do tego jakiegoś mężczyznę ;)

Następnie mielimy kapustę i grzyby (większe oczka będą lepsze od drobnych). Możemy mielić na zmianę porcję kapusty z porcją grzybów, w ten sposób masa nam się już wstępnie połączy.

Cebule drobno kroimy. W dużym garnku rozpuszczamy połowę porcji masła i szklimy na nim cebulę. Dorzucamy całą zmieloną masę i dokładnie mieszamy. Po około 15 minutach dorzucamy resztę masła. Dusimy na małym ogniu około 2 godzin, często mieszając, aż wyparuje woda z masy a smaki idealnie się połączą. Pod koniec solimy i pieprzymy do smaku (nie robimy tego wcześniej bo pieprz przy długim gotowaniu gorzknieje). Kapusta potrzebuje dość dużej ilości soli i pieprzu, ale doprawcie ją wg własnego gustu. Odstawiamy do ostudzenia.

Składniki na ciasto (na farsz wg powyższych proporcji zrobiłam 2 porcje ciasta):

• 450 g mąki pszennej
• 150 g mąki pełnoziarnistej
• około 300 ml ciepłej wody
• szczypta soli

Z podanych składników zagniatamy elastyczne ciasto. Ilością wody regulujemy konsystencje ciasta. Dodajcie jej tyle aż osiągniecie idealne dla Was ciasto, najpierw dodajcie 200 ml a potem dodawajcie resztę. 

Ciasto rozwałkowujemy i szklanką wykrawamy kółka. Na każde kółko nakładamy farsz i zlepiamy brzegi.

Gotowe pierożki odkładamy na ściereczkę podsypaną mąką. Możemy je zamrozić lub od razu ugotować. Z podanej ilości farszu i podwójnej porcji ciasta wychodzi około 120-140 pierogów w zależności od tego jak duże kółka wykrawacie. 

Pierogi wrzucamy na osolony wrzątek, gotujemy kilka minut od wypłyniecia pierogów na powierzchnię. Najlepiej wyjąć jednego pierożka i sprawdzić czy farsz jest już ciepły a ciasto ugotowane.

Najlepiej smakują podane z cebulką podsmażoną na maśle. Smacznego!